Na blogu www.przenoszeniedobytku.warszawa.pl czytałam o przeprowadzce w siedmiu krokach. Czytać można, ale wiadomo jak to można wygląda na koniec, pakowanie końca nie ma, wiecznie coś do załatwienia i ciągły brak czasu. Dlatego najistotniejsze, ażeby sobie załatwić chociaż parę dni wolnego na ten czas, ażeby w ogóle dało się to zrobić. Jak do tej pory nie muszę opuszczać lokalu rodzinnego, zatem o przeprowadzce nie myślę, ale wiem, że kiedyś wrócę do tego wpisu, aby w miarę to ogarnąć. Znajomi mówili, że wcale nie jest tak różowo kiedy cały dobytek leży na kupie i nie wiadomo, z której strony rozpocząć.