Moje nowe odkrycie

Niedawno mąż mnie wkurzył, bo twierdził, że blogi wielotematyczne są do niczego. Więc usiedliśmy razem przed laptopem, żeby udowodnić mu, że się myli. 1szy posiadał mnóstwo publikacji o elektryce i publikacji o hydraulice i sam był zdziwiony, że piszą nawet do rzeczy. Szukając dalej wpadliśmy na wpis dotyczący kreowania stron www, a mąż sam jest grafikiem, więc dosłownie go to zainteresowało. Coraz bardziej zaczął się przekonywać, bo sam pokazał mi artykuł o medycynie dotyczący legalizacji marihuany odmian leczniczych. Na koniec wpadł też na przegląd firm (przedsiębiorstw, działalności jednoosobowych, spółek) sprzedających repliki broni, niektórych uważanych dosłownie za antyki i był po prostu radosny jak dziecko. Nie muszę pisać, że od tego czasu podejście do tematu się diametralnie zmieniło.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz